Sport na wesoło – dowcipy sportowe

466

Zanim poznaliśmy sieć Internet, dowcipy słowne (wcześniej najczęściej nazywane kawałami) funkcjonowały w formie mówionej. Z czasem coraz częściej śmieszne żarty trafiały do prasy. Publikowano w gazetach satyryczne rubryki z kawałami, często uzupełnione o żartobliwe rysunki satyryczne. Wywoływały śmiech i były prawdziwą ozdobą czasopisma.

Później pojawiły się w sprzedaży gazetki z dowcipami Wydawnictwa Superpress. Kultowy obecnie Dobry Humor, Super Dowcipy i inne, serwujące humorystyczne żarty. W latach 90-ych humorystyczne czasopisma cieszyły się ogromną popularnością, głównie wśród osób młodych. Wspólnie czytano żarty i anegdoty z Dobrego Humoru i zapamiętywano, aby potem zabłysnąć dowcipem wśród znajomych.

Wśród kilkuset opublikowanych w Dobrym Humorze tematów z kawałami i żartami, były też dowcipy o sportowcach i sporcie. Piłka nożna, kolarze, lekkoatletyka, sporty zimowe. Okazuje się, że każdy sportowy temat może być okazją do śmiechu. Za zgodą portalu DobryHumor.pl prezentujemy garść dowcipów sportowych, na poprawę humoru. Śmiech to zdrowie!

Anegdota o bokserze

Do amerykańskiego mistrza bokserskiego Johna Sullivana na pewnym przyjęciu przyczepił się podpity facet, który koniecznie chciał stoczyć z nim walkę. W końcu zirytowany Sullivan mówi do chuderlaka:

– Słuchaj, chłopcze! Jeśli mnie uderzysz, a ja to zauważę…

Czarny humor – piłka wodna

Cesarz rzymski mówi do swoich niewolników:

– Wkrótce będziecie wolni, jeśli wygracie mecz w piłkę wodną.

– A kto będzie rywalem? Jak rozpoznamy naszych przeciwników?

– Krokodyle będą w czerwonych czepkach.

Policjanci i bramka Lewandowskiego

Zziajany policjant wbiega na komisariat i pyta:

– Jaki wynik meczu?

– 2:0.

– Kto strzelił pierwszego gola?

– Lewandowski.

– A drugiego?

– Replay.

Sportowy dowcip o wyścigach konnych

Fąfara opowiada koledze:

– Bardzo lubię chodzić na Służewiec i grać na wyścigach konnych. Wyobraź sobie, którejś nocy śniło mi się, że śpię w hotelu w pokoju numer 5, mającym 5 ścian, w którym było 5 okien i 5 foteli. Obudziłem się. Była piąta rano. Spojrzałem w kalendarz. Był piąty maja. Pojechałem na wyścigi taksówką numer 5 i postawiłem 5 milionów na konia numer 5 biegnącego w piątej gonitwie!

– Fenomenalne! Nieprawdopodobny zbieg okoliczności! Oczywiście koń wygrał?

– Nie. Dobiegł do mety jako piąty.

Pierwszy występ biegacza

Kilkunastoletni lekkoatleta – sprinter przygotowuje się do pierwszego w życiu udziału w zawodach sportowych. Na trybunach siedzą jego rodzice. Gdy rozlega się sygnał do startu, troskliwa matka chłopaka krzyczy:

– Synku, bądź ostrożny! Nie biegnij za szybko!

Na poprawę humoru

Dużo dowcipów, humoru oraz ciekawostek znajdziesz na stronach: Sadurski.com, DobryHumor.pl oraz Anegdoty.pl. A jeśli miałbyś ochotę sprawić komuś dowcipny prezent czyli karykaturę – zajrzyj na Karykatury.com

5/5 - (2)